Barometr Prawa 2024: Mniej zmian legislacyjnych, ale jakość wciąż rozczarowuje
ssW 2024 roku polski ustawodawca wyraźnie zwolnił tempo tworzenia nowego prawa. Z opublikowanego w marcu 2025 roku raportu Barometr Prawa Grant Thornton wynika, że w minionym roku uchwalono 14,2 tys. stron aktów prawnych – to spadek o 59% w porównaniu z 2023 rokiem i najniższy wynik od 2008 roku. W życie weszło 376 nowych przepisów regulujących działalność firm, a 718 uległo zmianom. Jednocześnie tylko 48 regulacji straciło moc. Czy to dobra wiadomość dla przedsiębiorców? Niekoniecznie – jakość legislacji nadal pozostawia wiele do życzenia.
Spadek ilościowy, ale brak przełomu jakościowego
Jak podkreśla Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton, zmniejszenie liczby stron aktów prawnych i przepisów to pozytywny sygnał dla biznesu. – Produkcja prawa zmalała o połowę lub nawet o dwie trzecie, w zależności od przyjętego kryterium. To krok w dobrą stronę – zauważa. Jednak eksperci zwracają uwagę, że kluczowe wskaźniki jakościowe wciąż budzą niepokój. Średni czas procedowania ustaw skrócił się do rekordowych 68 dni, co oznacza, że parlament działa w pośpiechu. Vacatio legis w ustawach gospodarczych wydłużyło się z 31 do 37 dni, ale nadal jest to okres zbyt krótki, by przedsiębiorcy mogli się odpowiednio przygotować.
Ustawy gospodarcze: za mało wsparcia dla biznesu
Analiza Grant Thornton pokazuje, że spośród 31 ustaw gospodarczych uchwalonych w 2024 roku zaledwie 7 można uznać za korzystne dla firm – takie, które realnie wspierają rozwój przedsiębiorczości. Z kolei 9 wprowadziło nowe obowiązki biurokratyczne lub zwiększyło obciążenia podatkowe, przy czym aż 8 z nich to efekt wdrożenia regulacji unijnych. Pozostałe 17 ustaw to zmiany o charakterze technicznym lub neutralnym, np. przesunięcia terminów czy korekty redakcyjne. – Rząd wciąż rzadko proponuje rozwiązania, które są „podaniem do przodu” dla biznesu – komentuje Grzegorz Maślanko, radca prawny i partner w Grant Thornton.
Słabo wypadają także konsultacje społeczne. W co drugim projekcie brak dokumentacji z tego etapu, a w połowie przypadków, gdzie konsultacje się odbyły, ustawodawca zignorował zgłoszone uwagi. To poważny sygnał, że dialog z przedsiębiorcami i ekspertami nadal jest fikcją.
Deregulacja w teorii, ale nie w praktyce
Grzegorz Szysz, radca prawny i partner w Grant Thornton, podkreśla, że czas na dostosowanie się do nowych regulacji pozostaje niewystarczający. Średnie vacatio legis dla ustaw gospodarczych wynosi 37 dni, a dla rozporządzeń zaledwie 9 dni. Szczególnym rozczarowaniem są przepisy podatkowe – ich vacatio legis wzrosło do 38 dni, ale to wciąż daleko od obiecywanego przez rząd półrocznego okresu przejściowego. – Spowolnienie w tworzeniu prawa to dobra wiadomość, ale bez odważnych, prorozwojowych zmian i realnej deregulacji trudno mówić o przełomie – podsumowuje Szysz.
Co dalej z polskim prawem?
Raport Barometr Prawa pokazuje, że 2024 rok przyniósł oddech w ilości nowych regulacji, ale przedsiębiorcy wciąż zmagają się z chaosem legislacyjnym i brakiem stabilności. Jako kancelaria prawna (www.kancelariajackowski.pl) widzimy, jak istotne jest dla firm przewidywalne i przejrzyste otoczenie prawne. Trzymamy kciuki, by w kolejnych latach polski prawodawca nie tylko ograniczał ilość prawa, ale także stawiał na jego jakość i realne wsparcie dla biznesu.
autor: Gabriel Jackowski (za prawo.pl)
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej – skontaktuj się z nami – Kancelaria Prawna Jackowski