Zmiany w fundacjach rodzinnych – czy rząd wspiera polskich przedsiębiorców?
Fundacje rodzinne, wprowadzone w Polsce jako narzędzie wspierające sukcesję w firmach rodzinnych, znów są obiektem zainteresowania Ministerstwa Finansów. Projekt nowelizacji ustaw o podatkach dochodowych (UD116) zakłada zmiany w opodatkowaniu tych instytucji. Wprowadza także daninę solidarnościową na świadczenia beneficjentów.
Czy te kroki są zgodne z deklaracjami premiera Donalda Tuska, który podkreślał znaczenie polskiej przedsiębiorczości?
Fundacje rodzinne – wsparcie czy ograniczenia?
Polskie firmy rodzinne, powstałe głównie w latach 90. XX wieku, są filarem gospodarki.
Ich rozwój na rynkach krajowych i międzynarodowych uwypuklił problem sukcesji.
W 2023 roku, po pięciu latach prac legislacyjnych, wprowadzono instytucję fundacji rodzinnej.
Inspiracją były modele z krajów takich jak Niemcy, Austria czy Liechtenstein.
Celem było zapewnienie stabilności firm rodzinnych w trudnych sytuacjach, np.:
- śmierci właściciela,
- konfliktów rodzinnych prowadzących do upadku przedsiębiorstw.
Ustawa przewidywała ocenę regulacji po trzech latach od wejścia w życie (po 23 maja 2026 roku).
Rząd miał wtedy przeanalizować przepisy i zaproponować zmiany.
To była swoista „umowa społeczna” między biznesem rodzinnym a ustawodawcą.
Jednak już w 2023 roku wprowadzono nowelizację, ograniczając preferencje dla fundacji rodzinnych w zakresie nieruchomości rolnych.
Kolejne zmiany zapowiedziano w 2024 roku.
Kontrowersje wokół zmian w opodatkowaniu
Projekt UD116, opublikowany na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zakłada:
- uszczelnienie opodatkowania fundacji rodzinnych,
- objęcie daniną solidarnościową świadczeń beneficjentów.
Wiceminister finansów Jarosław Neneman tłumaczy, że chodzi o „uporządkowanie przepisów podatkowych i wyeliminowanie wątpliwości interpretacyjnych”.
Planowany termin przyjęcia projektu to II kwartał 2025 roku.
Projekt zawiera też pozytywne zmiany, m.in.:
- zrównanie sytuacji podatkowej osób otrzymujących świadczenia na potrzeby rodziny,
- zwolnienie z opodatkowania zapomóg w trudnej sytuacji materialnej.
Jednak nowe obciążenia podatkowe dla fundacji rodzinnych budzą kontrowersje.
Mogą zniechęcić przedsiębiorców do korzystania z tej instytucji jako narzędzia sukcesji.
Czy to wspiera polskie firmy rodzinne?
Sprzeczność z deklaracjami rządu
Premier Tusk stwierdził w mediach, że „najwyższy czas uwolnić polską przedsiębiorczość z absurdalnych przepisów”.
Tymczasem działania Ministerstwa Finansów wydają się zmierzać w przeciwnym kierunku.
W 2023 roku (nowelizacja z 5 października) wycofano preferencje dla fundacji rodzinnych w zakresie nieruchomości rolnych.
W 2024 roku wiceminister Neneman zapowiedział kolejne zmiany.
Spotkały się one z krytyką i ostatecznie nie zostały wprowadzone.
Argument o „uszczelnianiu systemu podatkowego” nie przekonał przedsiębiorców.
Oczekują oni stabilności prawnej, a nie nowych obciążeń.
Historia firm rodzinnych w krajach takich jak Japonia, Włochy czy Francja pokazuje, że sukces wymaga:
- wizji,
- wytrwałości,
- wsparcia państwa.
Polskie przedsiębiorstwa rodzinne mają determinację.
Jednak brak konsekwencji w polityce rządu może zahamować ich rozwój.
Fundacje rodzinne miały wspierać wielopokoleniowe firmy, wzmacniające gospodarkę.
Aby to osiągnąć, wystarczy – jak zauważył premier Tusk – „nie przeszkadzać” i przestrzegać ustalonych zasad.
Dlaczego warto skorzystać z pomocy prawnej?
Zmiany w przepisach dotyczących fundacji rodzinnych mogą wpłynąć na ich funkcjonowanie i opodatkowanie.
Przedsiębiorcy planujący sukcesję lub korzystający z tej instytucji powinni być na bieżąco z nowelizacjami.
Kancelaria prawna Jackowski oferuje wsparcie w:
- analizie nowych regulacji,
- przygotowaniu strategii sukcesji,
- ochronie interesów firm rodzinnych.
autor: Gabriel Jackowski (za prawo.pl)
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej – skontaktuj się z nami – Kancelaria Prawna Jackowski